CKM Czarni Karmanowice zwycięstwem 3-1 nad Volley Dzikami, już raczej przypieczętowali 4 miejsce w tegorocznej KLEM-LIDZE. Co prawda do końca ligi jeszcze 2-3 kolejki, jednak trudno spodziewać się by rywal zza miedzy Strong Klem w obecnej formie mógł wygrać z drużynami z pierwszej trójki ligi. Zatem Czarni po bardzo dobrym sezonie są o krok od historycznego 4 miejsca bowiem jak dotąd 5 „przykleiła” się do drużyny z Karmanowic na kilka ładnych sezonów. W meczu z Dzikami początek nie wyglądał obiecująco. Odważne ataki młodzieży z gminy Kurów z liderem Jakubem Wręgą były ogromnym atutem 7 drużyny ligi. Czarni pomimo wyniku 22-25 nie mieli zbyt wiele do powiedzenia w 1 secie. Później u Dzików nastąpił nieoczekiwany zjazd w dół jeśli chodzi o przyjęcie piłki po zagrywce przeciwnika wobec czego i rozegranie nie do końca funkcjonowało i piłki oddawane „za darmo” Przemysław Gawda i Kamil Dysput z łatwością zamieniali na punkty dla Czarnych. Sytuacja taka utrzymała się do końca meczu, a Czarni chyba sami nie spodziewali się, że pójdzie tak łatwo w drugim, trzecim i czwartym secie (25-13, 25-15, 25-18). Brak Magdaleny Banaś, która w trudnych momentach podrywała drużynę do walki był w tym meczu bardzo widoczny.
W drugim meczu 12 kolejki KS Volley Piątek po dramatycznym meczu wygrał z nieobliczalną drużyną Strong Klem 3-1, dzięki czemu nadal ma szanse na zdetronizowanie Lacosanostry. Cały mecz był niezwykle zacięty i o końcowym wyniku decydowały detale w końcówkach poszczególnych setów. W pierwszym i drugim secie Volley Piątek wygrał co prawda 25-20 i 25-23 ale czuć było, że mecz ten nie rozstrzygnie się 3 partiach. Rewelacyjne zawody rozgrywał Jarek Stasiak z Volley Piątek, który brał ciężar gry na siebie w newralgicznych momentach. Bardzo dobrze został rozpracowany lider Piątków Szymon Wręga przez swoją byłą drużynę Strong Klem i to w głównej mierze była recepta do wygrania 3 seta przez Strongi 25-21. Czwarty set miał niecodzienny przebieg bowiem Volley Piątek szybko odskoczył na kilka punktów i do wyniku 21-15 kontrolował grę. Na zagrywce pojawił się jednak Wojciech Wręga i w pojedynkę wyprowadził Strong Klem na prowadzenie 22-21. Przez kilka kolejnych akcji punkty na zmianę zdobywali raz jedni raz drudzy aż do wyniku 28-28 gdy drużyna Volley Piątek popisała się akcją „podwórkową”…. Był to niewątpliwie punkt zwrotny w meczu ale cóż i tak bywa. Mimo wszystko gratulacje dla drużyny KS Volley Piątek za zwycięstwo 3-1.
I na koniec jak to często u nas bywa kilka informacji na temat przepisów gry:
Jednym z najczęściej popełnianych na parkietach błędów jest piłka niesiona, w siatkówce określana czasami także jako piłka rzucona. Jak takie zachowanie zostało opisane w przepisach gry? Według wytycznych polskiej federacji, błąd następuje, gdy piłka “została złapana i/lub rzucona, a nie odbita”. Zazwyczaj jednak nikt na boisku nie rzuca piłki celowo, a błędem jest zbyt długi kontakt ręki z piłką lub jej przytrzymanie. Piłka niesiona w siatkówce jest także błędem, na który muszą uważać rozgrywający – zwłaszcza wtedy, gdy chcą wystawić piłkę do ataku stojąc kilka metrów od miejsca docelowego. Do takiego zagrania dochodzi czasami również przy próbie obrony. Kiedy piłka do siatkówki jest podbijana przez zawodnika otwartą dłonią, sędziowie niemal zawsze przerywają akcję i przyznają punkt przeciwnikom.
Jak wiadomo u nas w meczach czołowej trójki KLEM-LIGI takie błędy są odgwizdywane.