W drugiej kolejce KLEM-LIGI 11 doszło do zaciętego pojedynku pomiędzy Powiatem Puławskim, a CKM Czarnymi Karmanowice w którym Powiat wygrał nieznacznie 3-2. W drugim meczu Volley Puławy zainkasował kolejne 3 punkty w meczu z The Respect Team.
Mecz Powiatu Puławskiego z CKM Czarnymi Karmanowice zaplanowany był na godzinę z lekkim okładem (19.00) tak aby mógł odbyć się bez przeszkód kolejny mecz o 20.30. Za sprawą bardzo dobrej i wyrównanej gry obu zespołów mecz zakończył się o 20.38. Pierwszy set padł łupem dla Czarnych Karmanowice choć do wyniku 18-18 ciężko było wskazać lepszego. Walka toczyła się punkt za punkt i nikt nie mógł uzyskać większej przewagi niż 2 punkty. Wtedy to Kamil Dysput zrobił przewagę na zagrywce doprowadzając do wyniku 22-18 dla Czarnych, którzy utrzymali tą zaliczkę do końca seta wygrywając 25-22. W drugim secie od wyniku 8-8 Powiat Puławski odskoczył na 17-8 za sprawą Kamila Nastaja i jego 9 serwisom pod rząd. W tym secie nie było już czego zbierać i Powiat wygrał 25-9. W trzecim secie walka toczyła się na całym boisku, a końcówka na przewagi była niezwykle widowiskowa. Akcja Ilony Czosnyki, która z beznadziejnej sytuacji zdobyła punkt na 26-26 była ozdobą meczu za co otrzymała owację na stojąco również od przygotowujących się drużyn do kolejnego meczu. Chwilę później Sebastian Kuzioła świeżo upieczony małżonek wykonał dwa potężne ataki dając wygraną Czarnych Karmanowice 28-26. W czwartym secie ponownie Powiat Puławski zdominował parkiet wygrywając pewnie 25-15. Zatem o 20.20 zaczął się decydujący 5 set, w którym nikt nie zdobył większej przewagi do zmiany stron (8-7 dla Powiatu). Od tego momentu kilka akcji Dariusza Kalbarczyka i Karola Szymanka pozwoliło odskoczyć Powiatowi na 3 punkty, które próbował jeszcze odrobić Michał Dobrowolski ale ostatecznie zabrakło jednej akcji by doprowadzić do remisu i gry na przewagi. Wynik końcowy tego seta to 15-13 i 3-2 w setach w całym meczu dla Powiatu Puławskiego.
W drugim meczu Volley Puławy trochę musiał się napocić żeby wygrać z polsko-ukraińskim The Respect Team bez straty seta. W pierwszym mało brakowało żeby licealiści sprawili niespodziankę. Prowadzili przez większość seta za sprawą fenomenalnej gry Vitaliiego Vasylieva i rozgrywającego Sviatloslava Storoshytskiego 18-16. Przy ogłuszającym dopingu młodzieży z Ukrainy, oszołomiony Volley Puławy zmuszony został do time-outu. Po nim doprowadził do remisu 18-18. I tu pojawił się problem licealistów z poprzednich meczów. Po wyjściu na prowadzenie 19-18, zepsuta zagrywka, a w drużynie Volley Puławy pojawił się Piotr Skwarek – leśnik z lasów puławskich, który z gracją zaprezentował jak ważny jest ten element w siatkówce. Fimowy float zrobił wynik 25-19 i 1-0 w setach. W drugim secie od wyniku 4-4 w drużynie The Respect Team pojawiło się trochę zgrzytów co przełożyło sie na przeciętną grę w przekroju całego seta. Dodatkowo MVP spotkania Jacek Piela z Volley Puławy – również leśnik z tym, że z lasów lubartowskich, wykonał 12 zagrywek w wyskoku z czym zupełnie nie mogli sobie poradzić licealiści z ZSA w Klementowicach co przełożyło sie na wynik 25-7. W trzecim secie rozpędzony Volley Puławy bawił się już siatkówką i pewnie wygrał 25-12 zgarniając 3 punkty i umacniając się na pozycji lidera. W następnej kolejce hit sezonu czyli mecz faworytów do złota Lacosanostra – Volley Puławy. Wcześniej jednak przetarcie dla mistrzów z Strong Klem.
W trzecim meczu Lacosanostra spacerkiem dołożyła 3 punkty do ligowej tabeli w starciu z Strong Klem. Jeśli można mówić o emocjach w tym meczu to jedynie w pierwszym secie gdzie Strongi walczyły jak równy z równym i gdyby nie błędy na zagrywce w końcówce, kto wie jak by się skończył ten set. Zatem Lacosanostra wygrała pierwsza partię 25-23. W drugim secie różnicę zrobiły dwie zawodniczki Lacosanostry – debiutująca Małgorzata Wieleba i Julia Kruk. Obie łącznie wykonały 8 zagrywek po których obrońcy tytułu punktowali. Różnica 8 punktów utrzymała się do końca seta którego Strong Klem przegrał 17-25. W trzecim secie emocji było tyle co na grzybach, a wynik 25-14 obrazuje przewagę Lacosanostry w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła.