Siatkarki o włos od złota!
Z nieba do piekła, tak można opisać turniej finałowy o mistrzostwo powiatu w siatkówkę dziewcząt Licealiada 2018. 1 marca 2018 r. nasze siatkarki rywalizowały z ZST w Puławach i LO nr 2 w Puławach. Turniej rozgrywany był systemem każdy z każdym. Pierwszy mecz był tym z gatunku „o wszystko” bowiem naprzeciw siebie stanęły faworytki do złota czyli LO nr 2 w Puławach i ZSA w Klementowicach. Po fantastycznej grze naszych dziewcząt wygraliśmy 2-1 i byliśmy o krok od złota. Niestety nieoczekiwana porażka 1-2 z ZST w Puławach sprawiła, że wszystkie trzy drużyny miały identyczny bilans i o końcowym wyniku decydował stosunek setów. Po przeliczeniu okazało się, że zajęliśmy 2 miejsce:(..
Pierwszy mecz jaki rozegrały nasze dziewczęta z LO nr 2 w Puławach stał na bardzo wysokim poziomie. Pomimo nieznacznej porażki w pierwszym secie 23-25, drugi toczył się od samego początku pod nasze dyktando i wygraliśmy 25-20. Tie-break to oczywiście wojna nerwów. W naszej drużynie brylowała Katarzyna Kruk na którą nie mogły znaleźć sposobu rywalki. W końcówce popełniliśmy kilka błędów w przyjęciu mocnej zagrywki i zrobiło się 13-14 dla LO nr 2. Oczywiście w tym momencie poprosiliśmy o czas, żeby wybić przeciwników z rytmu. Po przerwie ponownie mocna zagrywka i nasze niedokładne przyjęcie po czym piłka przeszła na stronę LO nr 2, a atakująca z całej siły wykonała atak wydawało się punktowy i kończący mecz. Sędzia, który bardzo dobrze prowadził te zawody odgwizdał jednak dotknięcie siatki i punkt zaliczył dla nas. Zrobiło się 14-14. Od tego momentu żadna z drużyn nie popełniała rażących błędów do wyniku 18-18, kiedy to w ustawieniu z Natalią Śmich w ataku wypracowaliśmy sobie przewagę 19-18. Kolejna akcja została ponownie ustawiona na Natalię Śmich, która techniczną „kiwką” zdobyła punkt i zakończyła mecz. Wygraliśmy zatem pierwszy raz w historii z reprezentantkami UKS „Dziewiątka” Puławy trenującymi od wczesnych lat szkoły podstawowej. Radość naszej drużyny była ogromna bowiem już tylko mecz z teoretycznie słabszą ekipą ZST w Puławach dawał nam złoto. Niestety stała się rzecz niewytłumaczalna. Po pierwszym secie 22-25 z „chemikiem” przegrywaliśmy 0-1 w setach. W drugim secie zmieniliśmy taktykę i rozbiliśmy rywalki 25-15. Wydawało się, że wróciliśmy na właściwe tory ale w tie-breaku coś w nas pękło. Zaczęliśmy popełniać proste błędy, zagrywka w ogóle nam nie szła ( 4 zepsute zagrywki przy wyniku 4-8). Po zmianie stron trochę nadrobiliśmy i było już, 11-12 ale ponownie zaczęliśmy nerwowo wyrzucać piłki po autach i zrobiło się 11-14. Jeszcze Katarzyna Kruk zdobyła punkt na 12-14 ale zepsuta zagrywka pozbawiła nas marzeń o zwycięstwie. Przegraliśmy zatem 12-15, a cały mecz 1-2. Jak się okazało po rozegraniu wszystkich meczy, wszystkie drużyny miały identyczną ilość punktów wobec czego organizator rozpaczliwie zaczął szukać regulaminu rozgrywek. Po kilkunastu minutach okazało się, że o zwycięstwie decyduje stosunek setów. Najlepszy miało LO nr 2 w Puławach 3-2, na drugim miejscu ZSA w Klementowicach 3-3, natomiast na trzecim miejscu ZST w Puławach 2-3. 1 miejsce wymknęło nam się z rąk ale możemy poszczycić się faktem ogrania niepokonanej od kilku lat drużyny LO nr 2 w Puławach. I jak tu nie wierzyć w powiedzenie, że gospodarzom „nawet ściany pomagają”.
Podsumowując znakomity przecież wynik naszej drużyny nie można oprzeć się przekonaniu, że to właśnie nasza drużyna prezentowała się najlepiej w oczach kibiców i trenerów, którzy byli na tym turnieju. W sporcie drużynowym jednak bardzo dużo zależy od indywidualnego podejścia każdego zawodnika. Natomiast największa siła tkwi w umiejętności pracy w zespole. W najlepszych drużynach na świecie mamy do czynienia z wzajemnym motywowaniem i wspieraniem się, ponieważ dojrzali zawodnicy potrafią dostrzec, że nie w pojedynkę, a pracując wspólnie z kolegami jesteśmy w stanie osiągnąć upragniony sukces. Wymaga to u niektórych zawodników wielu poświęceń i zrozumienia, że nie tylko ja jestem najważniejszy. Również porażki spadają na barki nie jednej osoby, a całego zespołu. Tutaj także możemy doświadczyć wsparcia partnerów, które pomaga podnieść się po klęsce i szybko zacząć znów nad sobą pracować. W codziennym życiu uczy to pracy w grupie, funkcjonowania w całym społeczeństwie nie jako indywidualny element, a jako jego integralna część. Takie doświadczenie powinno zaprocentować w następnym roku bowiem większość dziewczyn zostaje w naszej szkole poza Kasią Kruk i Marleną Kozak, które w tym roku kończą edukację w naszym liceum. Dziękujemy za naprawdę godne reprezentowanie naszej szkoły.
Skład naszej srebrnej drużyny: Katarzyna Kruk (kapitan), Marlena Kozak, Natalia Śmich, Karolina Łowczak, Monika Rodzik, Dominika Bartuzi, Kinga Stasiak, Agata Kołosińska, Anna Kruk.