Wielkim sukcesem naszych siatkarek okazał się występ w grupie eliminacyjnej mistrzostw powiatu szkół ponadgimnazjalnych. W rozegranych 14 lutego 2017 r. zawodach na nowej hali ZST w Puławach nasze dziewczęta nie dały żadnych szans przeciwniczkom z III LO w Puławach (tzw. piątce), LO Plastycznemu w Nałęczowie oraz gospodarzom ZST w Puławach i z pierwszego miejsca jak burza zameldowały się w najlepszej czwórce powiatu. Chłopcy swoje zawody rozgrywali dzień później również w ZST. Niestety trzecie miejsce w grupie 4-drużynowej to zdecydowanie za mało by myśleć o powtórzeniu wyczynu z 2016 roku…
Dziewczęta pierwszy mecz rozgrywały z finalistkami z poprzedniego roku z III LO w Puławach. Jednak nie była to już ta sama drużyna bez naszej wychowanki Oli Stasiak, która z powodzeniem prowadziła w latach poprzednich popularną „piątkę” od zwycięstwa do zwycięstwa. W tym roku od początku meczu to nasze dziewczęta dyktowały warunki na boisku i w pierwszym secie mieliśmy nawet wynik 19-9. Później nastąpił chwilowy brak koncentracji ale ostatecznie wygraliśmy pierwszą partię 25-22. W drugim secie walka była bardziej wyrównana do wyniku 15-14. Później kilka atomowych zagrywek Agnieszki Rusinek pozwoliło nam wyjść na 5 punktową przewagę. Do końca seta kontrolowaliśmy przebieg spotkania i wygraliśmy 25-18, a cały mecz 2-0. W drugim meczu z Liceum Plastycznym w Nałęczowie nie było już tak kolorowo, a to za sprawą rozluźnienia po pierwszym secie gładko wygranym 25-9. W drugim kilka błędów własnych sprawiło, że od początku seta to Nałęczów wygrywał kilkoma punktami. Ta sytuacja trwała do wyniku 13-10. Od tego momentu nasze zawodniczki zbyt szybko chciały kończyć akcje w wyniku czego popełniały jeszcze więcej błędów. Efekt końcowy to 15-25 dla Nałęczowa i musieliśmy grać tie-breaka. W nim doświadczone dziewczyny z ZSA kontrolowały sytuację na boisku i nie bez trudu wygrały 15-11. Ostatni mecz grupowy to pojedynek z gospodarzem czyli Zespołem Szkół Technicznych w Puławach. Przy głośnym dopingu miejscowych uczniów na trybunach hali nasze zawodniczki doskonale wytrzymały presję i zagrały koncertowo, a przy tym bardzo równo bowiem dwukrotnie pokonały „chemik” 25-17, 25-17. Duży wpływ na korzystny wynik dla naszej drużyny miała rozgrywająca Dominika Bartuzi i jej techniczne zagrywki z którymi rywalki nie mogły sobie poradzić. Na pochwałę zasługuje cała drużyna, a przede wszystkim nasze pierwszoklasistki z Natalią Śmich wspomnianą Dominiką Bartuzi, Moniką Rodzik i Agatą Kołosińską, które doskonale wkomponowały się do drużyny i na które Katarzyna Kruk, Marlena Kozak i Agnieszka Rusinek mogę liczyć w trudnych momentach meczu. Przed naszymi dziewczętami wielki „Final Four” czyli turniej finałowy najlepszych czterech drużyn powiatu. W nim rywalizować będą oprócz naszej szkoły III LO Puławy („piątka”), II LO Puławy („dziewiątka”) oraz ZS 3 Puławy („szpulki”). Z taką formą naszych dziewczyn możemy być spokojni o dobry wynik. Powodzenie dziewczyny!
Niestety wiele dobrego nie można powiedzieć o występie chłopców podczas turnieju grupowego rozegranego 15 lutego 2017 r. w ZST w Puławach. Pierwszy mecz z ZST okazał się kluczowym dla przebiegu całego turnieju. W nim od początku nie szło naszej drużynie. Błędy na poziomie szkoły podstawowej oraz 8 zmarnowanych zagrywek doprowadziły do sensacyjnej porażki w pierwszym secie 20-25. Drugi set był jak się później okazało jedynym w którym nasi chłopcy grali na swoim poziomie. Pewne i mocne zagrywki, dokładne rozegranie i mocne ataki były mocnym atutem naszej drużyny, a drużyna z „chemika” była tłem dla naszej drużyny. Wynik tego seta to 25-20 i remis 1-1 w setach. W tie-breaku nasi zawodnicy ponownie przysnęli i od wyniku 2-2 szybko zrobiło się 2-8. Pomimo ambitnej walki nie udało się odrobić strat i przegraliśmy 5-15, a cały mecz 1-2. Po przyznanym walkowerze z drużyną ZS Nałęczów 2-0, w meczu o wyjście z grupy decydujący pojedynek stoczyliśmy z I LO Puławy. W meczu tym nasi siatkarze w niczym nie przypominali drużyny która w zeszłym roku wywalczyła drugie miejsce w powiecie. Ponownie bardzo proste błędy własne takie jak ataki posyłane w aut, zepsute zagrywki, rozegranie piłki w trybuny nabijały punkty dla przeciwnika, który wykazywał się tylko zagrywką stacjonarną, resztę wykonywali nasi siatkarze. Szybka i niewytłumaczalna porażka 0-2 sprawiła, że w tym roku na pewno nie poprawimy wyniku sprzed roku, bowiem awans do wielkiego finału wywalczyły tylko dwie najlepsze drużyny z grupy. Miejmy nadzieję, że to tylko chwilowa niedyspozycja….ale jakże bolesna.