I kolejka Czempions Ligi 2016-05-19

I kolejka Czempions Ligi 2016-05-19

Wyniki 1 kolejki Czempions Ligi rozegranej 19 maja 2016 r.:

17.00-17.45  Team Spirit – Pride Team 3-3 (1-2):

3′(k.)  Beschastnych Artem (PT), 5′ Grądziel Cezary (TS), 19′ Volkov Heorhii (PT), 24′ Bartuzi Krystian (TS), 28′ Volkov Heorhii (PT), 34′ Grądziel Cezary (TS).

17.50- 18.35 Dąb Klementowice – Brudne Ptaszki 3-1 (2-0):

3′ Mączka Mirosław (DK), 13′ Mączka Mirosław (DK), 23′ Durakiewicz Mariusz (DK), 33′(k.) Kosinski Jan (BP)

Pauzuje: Wściekłe Gumisie

kary: brak

czerwone kartki: brak

______________________________________________________________________________________________________

Ruszyła nowa edycja Czempions Ligi!

W pierwszej kolejce rozegranej dnia 19 maja 2016 r. sensacji nie było. Jak na broniącego mistrza z 2015 r.  przystało, Dąb Klementowice objął prowadzenie w ligowej tabeli po pewnym zwycięstwie 3-1 nad Brudnymi Ptaszkami. W pierwszym meczu emocji było znacznie więcej, a nowa ukraińska drużyna Pride Team zaprezentowała się z bardzo dobrej strony remisując 3-3 z vice mistrzami ligi z 2015 roku ekipą Team Spirit.

Pojedynek Pride Team z Team Spirit przyciągnął na trybuny  wielu kibiców, którzy zastanawiali się jak nowa drużyna złożona z uczniów z Ukrainy  poradzi sobie z doświadczoną  drużyną Team Spirit złożoną po części z nauczycieli, absolwenta i kilku uczniów gimnazjum i technikum oraz…jednej uczennicy z Ukrainy. Początek spotkania to niefrasobliwe zagranie ręką  w polu karnym obrońcy Team Spirit i rzut karny dla gości w 3 minucie spotkania.  Bechasnych Artem nie dał żadnych szans nowemu bramkarzowi Spiritów Tomaszowi Krupie i w ten sposób Artem strzelił pierwsza bramkę w rozgrywkach. Podrażniona ekipa gospodarzy rzuciła sie do ataku i juz po 2 minutach wyrównała za sprawą nowego napastnika Cezarego Grądziela w 5 minucie. Zachęcona takim obrotem sprawy drużyna Team Spirit kontynuowała huraganowe ataki na bramkę Pride Team jednak kilka 100% sytuacji szczęśliwie wybronili gości.  W 29 minucie błyskawiczną kontrę wyprowadzili Ukraińcy, a precyzyjne podanie Daniela Dardy wykończył Heorhii Volkov i wynik do przerwy brzmiał 1-2. W drugiej połowie obraz gry nie uległ zmianie i Team Spirit ponownie okupował bramkę gości, jednak tym razem skutecznie, bowiem w 24 minucie Krystian Bartuzi strzelił przepiękną bramkę w okienko doprowadzając do remisu 2-2. Ambitnie grający Ukraińcy, którzy przystąpili do gry bez zawodników rezerwowych (gospodarze mieli ich 4), pokazali wielki charakter i ochotę do gry, dzięki czemu po kolejnej kontrze wyszli na prowadzenie 3-2 za sprawą szybkiego Heorhia Volkova  w 28 minucie. Team Spirit ponownie rzucił wszystkie swoje siły do ataku, jednak na przeszkodzie stawał dzielny bramkarz Nikita Makarenko, a także słupek po jednej z pięknych akcji Cezarego z przewrotki. Na 6 minut przed końcem meczu wynik ustalił wspomniany Cezary Grądziel, który wyczekał bramkarza w sytuacji sam na sam doprowadzając do remisu 3-3. Oby więcej takich meczy…

W drugim meczu Dab Klementowice podejmował Brudne Ptaszki, czyli ekipę złożoną w większości z dawnej Pompy Team. Dominacja Dębu była niepodważalna przez cały mecz , a wynik juz w 3 minucie otworzył Mirosław Mączka precyzyjnym mocnym strzałem z 15 metrów. Ten sam zawodnik dołożył następna bramkę w 13 minucie wykorzystując błąd obrony. W 15 minucie swoją okazję miały Brudne Ptaszki jednak groźny strzał z kilku metrów Kamila Sarana został w ostatniej chwili zblokowany na rzut rożny. Do przerwy wynik nie uległ zmianie (2-0). W 23 minucie Mariusz Durakiewicz (król strzelców poprzedniego sezonu) przeprowadził akcję niczym Diego Maradona, ogrywając kilku obrońców jeden na jeden i zdobywając bramkę na 3-0. Niewątpliwie była to najlepsza akcja kolejki. Wynik ten trochę uśpił czujność Dębu, bowiem w 30 minucie sytuację sam na sam z bramkarzem miał Kamil Saran, jednak Kacper Jasiocha okazał się lepszy w tym pojedynku. W 33 minucie wychodzącego na czystą pozycję w polu karnym Jana Kosińskiego zaatakował nieprawidłowo obrońca Dębu, a sędzia wskazał na „wapno”. Rzut karny pewnie wykonał sam poszkodowany, czyli Jan Kosiński ustalając wynik na 3-1. Dla Dębu Klementowice była to rozgrzewka przed poniedziałkowym spotkaniem dwóch gigantów ligi czyli Team Spirit kontra Dąb Klementowice. Spotkania te zawsze bardzo interesują kibiców, bowiem w zeszłym sezonie to właśnie te zespoły walczyły o mistrzostwo ligi do ostatniej kolejki. W pierwszej rundzie padł remis 1-1, natomiast w rundzie rewanżowej górował Dąb 4-0. W drugim meczu swój pierwszy mecz w lidze rozegrają Wściekłe Gumisie, które zmierzą się z Brudnymi Ptaszkami. W kolejce tej pauzował będzie zespół z Ukrainy Pride Team.