VI kolejka Klem-Ligi „2”- dokończenie- 2016-01-20

VI kolejka Klem-Ligi „2”- dokończenie- 2016-01-20

Harmonogram 6  kolejki Klem-Ligi „2” w dniu 20.01.2016r.:

16.45-17.45 Cycu i Spółka – Ladie’s Team

17.45-18.45 High Five – PGE Gladiatorzy

Harmonogram 6 kolejki Klem-Ligi „2” w dniu 13.01.2016r.:

17.45-18.45 Strong Klem – PGE Gladiatorzy

rozgrzewka od 16.30

==================================================================================================================================

Męczarnie lidera w meczu z rewelacyjnym Strong Klem!

W dniu 13.01.2016r. rozpoczęliśmy rundę rewanżową Klem-Ligi. W jedynym meczu rozegranym tego dnia lider rozgrywek PGE Gladiatorzy po ciężkim boju pokonał nieobliczalny Strong Klem 3-1. Bracia Mierzejewscy postawili ścianę płaczu Gladiatorom, którzy by wygrać musieli szukać innych rozwiązań jak mocne , dynamiczne ataki z czego byli znani do tej pory……

Pierwszy set tego meczu to fantastyczny poziom od samego początku do końca seta drużyny Strong Klem. Bezradni Gladiatorzy musieli doznać lekkiego szoku gdy atakujący drużyny odbijali się od blokujących braci Ksawerego i Maurycego Mierzejewskich. Pozostali zwodnicy Stronga odczytywali z kolei techniczne zagrania przeciwników i nie mieli problemów w obronie. Na dodatek do dobrej gry w bloku Ksawery i Maurycy dołożyli punktowe ataki w rezultacie wyprowadzając swoją drużynę na prowadzenie w meczu 1-0 (25-19). Gladiatorzy w poprzedniej rundzie jedynego seta stracili dopiero w ostatniej kolejce z pretendentem do wygrania ligi drużyną Euphorii. Podrażnieni takim obrotem sprawy w drugim secie włączyli myślenie i wobec piątki Strongów (brak Mateusza, Kaśki i Przemka) kierowali piłki w wolne sektory boiska wypracowując kilkupunktowe prowadzenie. W dalszym ciągu nie mogli jednak znaleźć sposobu na szczelny blok przeciwnika. Wystarczyło to jednak aby wygrać seta 25-18. W trzecim secie emocji nie brakowało i znowu Strong Klem postawił się liderowi, a cała drużyna grała jak natchniona unikając własnych błędów. Prowadzenie zmieniało się co chwilę na stronę Gladiatorów i Strongów. W końcówce seta zaważyło brak doświadczenia Strong Klem, bowiem przy wyniku 22-24 popsuli zagrywkę przegrywając tego seta. W czwartym secie przy wyraźnym już osłabieniu fizycznym Strong Klemu, PGE Gladiatorzy zaczęli grać swoją siatkówkę do której przyzwyczaili kibiców w pierwszej rundzie. Mocnymi atakami popisywał się Daniel Kruk przy dużym wsparciu Piotra Mazura. Pozostali zawodnicy widząc pewność swoich filarów dostosowali się poziomem i z łatwością już punktowali rywali, wygrywając ostatecznie 25-15. Cały mecz mógł się podobać i pokazuje, że jednak każda drużyna może powalczyć z liderem. Usprawiedliwieniem słabszej gry Gladiatorów może tylko być fakt treningów siłowych jakim są poddawani w obecnym czasie zawodnicy oddziału sportowego, przygotowywani do Licealiady 2016, która odbędzie się w marcu i to wtedy Gladiatorzy mają być w najwyższej formie. Nie mniej jednak dzięki takiemu rozstrzygnięciu Euphoria jest dalej w grze o 1 miejsce, musi tylko wygrać w 2 rundzie wszystkie mecze w stosunku 3-0. Decydowały będą małe punkty. Liga jednak jest nieprzewidywalna i do ostatniej kolejki punkty mogą tracić wszyscy…… bez wyjątku.:)

W drugim meczu 6 kolejki rozegranej 20 stycznia 2016r. pomiędzy drużynami PGE Gladiatorzy – High Five, większych emocji nie było, bowiem z góry wynik był przesądzony. Pewne 3-0 (25-14, 25-16, 25-11)dla Gladiatorów i meczyk czysto treningowy zarówno dla jednej jak i drugiej drużyny. Dla chłopaków był to dobry przerywnik pomiędzy ćwiczeniami na siłowni, natomiast dla dziewcząt dobry trening pt. „przyjęcie zagrywki dynamicznej i szybującej”. Na uwagę zasługuje wynik uzyskany przez dziewczęta i widoczny progres w uprawianiu siatkówki.
W drugim meczu rozegranym 20.01.2016r. stanęły naprzeciw siebie drużyny, które dokonały najdroższych transferów w okienku transferowym w lidze czyli Cycu i Spółka z Sylwkiem Wrzesińskim i Ladie’s Team z Kamilem Krukiem. Pierwszy set to dominacja gimnazjalistów, zarówno na zagrywce z rewelacyjnym Marcinem Wręgą, na rozegraniu z Bartoszem Kozakiem i atakującym Sylwestrem Wrzesińskim. Ladies natomiast nie mogły odnaleźć właściwego rytmu gry i duża ilość błędów własnych przyniosła wynik 19-25. W drugim secie widzieliśmy sporo pięknych akcji i walkę pomiędzy Kamilem i Sylwkiem na siatce. Set od początku do końca na styku, a końcówkę lepiej wytrzymały Ladies z rewelacyjną w obronie Joanną Eciak i rozgrywającą Marleną Kozak. Wynik 25-23 dla Ladies i 1-1 w meczu. W trzecim secie nastąpił kryzys w drużynie Cycu i Spółka. Tak jak w pierwszym secie wszystko wychodziło, w trzecim zupełnie nic. Ladies widząc taka sytuację pozwalały sobie na bardzo odważne zagrania jak np. punktowe ataki lewą ręką Karoliny Pączkowskiej. Wynik tego seta to pewne 25-15. W czwartym secie walka trwała do wyniku 15-14 dla Ladies, a później wszystkie zepsute zagrywki i Cycui Spółki, brak wiary we własne siły zadecydowały o przegranej tego seta 18-25, a całego seta 1-3. Z pewnością był to pojedynek młodości z doświadczeniem, a w siatkówce bardzo często to drugie ma większe znaczenie.