Po przerwie związanej z feriami zimowymi, amatorzy siatkówki przystąpili do rywalizacji w KLEM-LIDZE. Lacosanostra po zwycięstwie 3-1 nad Czarnymi Karmanowice odskoczyła w ligowej tabeli na 4 punkty Powiatowi Puławskiemu. Sytuacja ta może się jeszcze zmienić bowiem Volley Piątek (aktualnie 3 w tabeli) po rozegranym awansem meczu 7 kolejki ma w kieszeni 3 punkty i mecz z zamykającą tabelę Ciną Squad. Powiat natomiast już zakończył pierwszą rundę z dorobkiem 10 punktów.
W meczu Lacosanostry z Czarnymi w pierwszym secie mieliśmy wyrównaną rywalizację, a wygraną 25-22 zapewniła obrońcom tytułu lepsza zagrywka Aleksandry Wieleby i błędy Czarnych w ataku. W drugim secie Karmanowice rozegrały swój najlepszy set w tegorocznej KLEM-LIDZE. Mateusz Telej seriami zdobywał punkty asami serwisowymi, Przemysław Gawda i Piotr Oroń skutecznie kończyli ataki swojej drużyny, a Lacosanostra jakby dostała knockdown i nie była w stanie odpowiedzieć przeciwnikowi. Niesamowita gra Czarnych przyniosła zwycięstwo w tym secie 25-16. W trzecim secie podrażnieni mistrzowie ostatnich kilku edycji KLEM-LIGI zagrali w pełni skoncentrowani i nie dali szans na rozwinięcie czarnych skrzydeł. Środkowy Ivan Ruban ponad blokiem „wbijał gwoździe” przeciwnikom, którzy nie mogli znaleźć sposobu na powstrzymanie dobrze dysponowanego siatkarza Lacosanostry. Ten set zdecydowanie należał do liderów tabeli, którzy wygrali 25-14. W czwartym secie było podobnie z tą różnicą, że do świetnej gry Ivana dostosował się atakujący Piotr Matyjaszek i to oni w głównej mierze trzymali bezpieczny dystans punktowy, który ostatecznie zakończył się na 25-19 i 3-1 w setach dla Lacosanostry.
W trzecim meczu kolejki KS Volley Piątek jak na treningu rozprawił się z młodą ukraińska drużyną Cina Prime Squad 3-0. Pierwszy set był trochę jak spacerek bowiem Cina trochę pod wrażeniem rosłych zawodników Volley Piątek, nie podjęła walki przegrywając 6-25. Drugi i trzeci set wyglądał znacznie lepiej niż wynik na to wskazuje 15-25, 15-25 a to za sprawą Vitalija Vasylieva i Mykyty Zayiki, którzy odważnie punktowali w ataku. Do wygrania choćby seta zabrakło precyzji w przyjęciu bowiem ponownie Szymon Wręga był nie do zatrzymania na zagrywce i nawet gdy udało się przyjąć piłkę, lądowała ona na stronie przeciwnika, a tam Jarek Stasiak z łatwością kończył prezenty od młodych Ukraińców. Dzięki wygranej za 3 punkty KS Volley Piątek traci już tylko 2 punkty do lidera Lacosanostry.