Volley Dziki ugrały seta w KLEM-LIDZE przeciwko KS Volley Piątek

Volley Dziki ugrały seta w KLEM-LIDZE przeciwko KS Volley Piątek

Na początek 3 kolejki KLEM-LIGI młodzież z Kurowa Volley Dziki sprawiła niespodziankę wygrywając seta z bardziej doświadczoną drużyną KS Volley Piątek. Stało się to już w premierowym secie, a do zwycięstwa poprowadził absolwent SP Kurów Jakub Wręga (w poprzednim sezonie Strong Klem), który był nie do zatrzymania w ataku, punktował blokiem i robił sporą przewagę na zagrywce zwłaszcza w końcówce seta. Drużyna KS Volley Piątek  nie mogła znaleźć sposobu na ambitną młodzież i nieoczekiwanie przegrała 25-27. Podrażniło to niesamowicie faworytów do wygrania całej ligi i w drugim secie Karol Szymanek dał pokaz zagrywki w wyskoku z którą Volley Dziki nie mogły sobie za bardzo poradzić. W efekcie KS Volley Piątek szybko odskoczył na kilkanaście punktów i pewnie wygrał 25-10. Podobnie wyglądał też trzeci set w którym brylował Michał Pawłowski w ataku, zniechęcając kurowską młodzież do gry. Wynik tego seta to 25-13. Czwarty set okazał się ostatnim ale tutaj podobnie jak w pierwszym Volley Dziki nawiązały równa walkę i do wyniku 16-15 było bardzo ciekawie zwłaszcza w obronie. Końcówka seta jednak należała do Volley Piątek, który wygrał 25-19, a cały mecz 3-1. Strata seta faworytów spotkania z najmłodszą drużyną ligi pokazuje, że nikogo nie można lekceważyć na wymagającej technicznych umiejętności sali gimnastycznej w ZSA w Klementowicach. Ostatni tydzień był pechowy dla MVP poprzednich 3 edycji. Po absencji czołowych zawodników Lacosanostry Kamila i Łukasza, również Szymon Wręga MVP KLEM-LIGI „8” z KS Volley Piątek nie mógł wystąpić w tym meczu z powodu urazu.

W drugim meczu Czarni Karmanowice po zaciętej walce przegrały z Strong Klem 2-3. Nie był to może wybitny mecz pod względem technicznym obu drużyn ale taka właśnie jest KLEM-LIGA czyli liga stworzona właśnie dla amatorów. Warto tu zaznaczyć, że co trzecia zagrywka zarówno Czarnych jak i Strongów lądowała na aucie bądź w siatce. Absolwenci, którzy kończyli ZSA w Klementowicach pamiętają, że na ocenę celującą trzeba była wykonać 10/10 zagrywek w 5 sektorów boiska. Po dzisiejszym meczu mało kto zbliżył by się do oceny dobrej.  W tym meczu mieliśmy wiele zwrotów akcji od prowadzenia Strongów 1-0 (25-18) po prowadzenie Czarnych 2-1 (25-23, 25-22), wyrównanie Strongów na 2-2 (25-23) i tie-break. W nim o dziwo pojawiły się negatywne emocje. Przy wyniku 10-8 dla Strongów, Czarni poprosili o czas. Po nim odjechali na 12-10, następnie błąd atakującego Czarnych i …. podważanie decyzji sędziego czego dawno nie było w KLEM-LIDZE. Ostatecznie sędzia podtrzymał swoją decyzję, a Czarni zamiast skupić się na grze wciąż rozpamiętywali tą sytuację. W efekcie braku koncentracji, Kuba Nowocień z Strong Klem punktował zagrywką, a gdy już ona została opanowana na drodze stawał Wojciech Wręga, który swoimi technicznymi atakami przypieczętował zwycięstwo Strongów 15-12, a w całym meczu 3-2. Niewątpliwie był to mecz środka tabeli stąd tyle emocji i bez wątpienia podział punktów, co prawda nierówny ale chyba sprawiedliwy. No i jeszcze przypomnienie pewnego przepisu jako, że KLEM-LIGA również edukuje w tym zakresie:

12.5 ZASŁONA

12.5.1 Zawodnik zespołu zagrywającego nie może przez stosowanie indywidualnej zasłony utrudniać przeciwnikowi obserwacji uderzenia piłki przez zawodnika zagrywającego oraz toru lotu piłki.

12.5.2 Zawodnik zespołu zagrywającego tworzy zasłonę podczas wykonywania zagrywki wymachując rękami, skacząc lub poruszając się na boki, jeżeli w wyniku tych czynności zasłania zarówno piłkę w momencie uderzenia przez zawodnika zagrywającego, jak i tor lotu piłki do momentu gdy piłka dotrze do pionowej płaszczyzny siatki. Nie ma zasłony, jeśli piłka w momencie uderzenia przez zawodnika zagrywającego lub w trakcie lotu jest widoczna dla zespołu przyjmującego.

W trzecim meczu Powiat Puławski zgodnie z planem wygrał 3-0 z najsłabszą drużyną ligi Cina Prime Squad. Mecz od początku do końca pod pełną kontrolą piękniejszego składu Powiatu Puławskiego bowiem w drużynie grały dwie siatkarki Ilona Czosnyka i Olga Wójtowicz. Momentami młodzież ukraińska nawiązywała walkę ale problemy z przyjęciem zagrywki zwłaszcza Kamila Nastaja ( w 3 secie 11 z rzędu) nie pozwoliły rozwinąć skrzydeł w tym meczu. Co ciekawe najtrudniejsza zagrywka ligi Piotra Skwarka nie stwarzała większych problemów uczniom z ZSA w Klementowicach (o dziwo kilka razy przestrzelił w tym meczu) jednak Kamil Nastaj dał materiał do pracy, który jest analizowany na filmach video przez Cina Prime Squad w internacie. Pan Dariusz Kalbarczyk też dołożył swoje 3 grosze i gdy młodzież próbowała go blokować ten sprytnie obijał blok, gdy został pozostawiony bez bloku, ten atakami po siatce konsekwentnie punktował. Dzięki wygranej za 3 punkty Powiat Puławski wysunął się na prowadzenie w KLEM-LIDZE po 3 kolejce i już teraz widać, że będzie się liczył w tej edycji w walce o mistrza.