Wyniki 6 kolejki Czempions Ligi 2017:
Dąb Klementowice – 100% 12-1 (6-0)
Bramki: 4′ Sebastian Grzegorczyk (DK), 6′ Mariusz Durakiewicz (DK), 7′ Sebastian Grzegorczyk (DK), 9′ Sebastian Grzegorczyk (DK), 15′ Emil Korecki (DK), 20′ Sebastian Grzegorczyk (DK), 22′ Sebastian Grzegorczyk (DK), 29′ Mariusz Durakiewicz (DK), 30′ Sebastian Grzegorczyk (DK), 33′ Mariusz Durakiewicz (DK), 34′ Sylwester Sykut (DK), 38′ Sebastian Grzegorczyk (DK), 40′ Oliwia Płowaś (100%).
Kary: brak
W inaugurującym meczu rundy rewanżowej Dąb Klementowice podejmował drużynę 100%. Niespodzianki nie było i lider spacerkiem wygrał 12-1. Przewaga niebieskich nie podlegała żadnej dyskusji, a zebrani kibice zastanawiali się czy padnie rekordowy wynik. Tak też się stało, a to w głównej mierze dzięki kapitalnej postawie Sebastiana Grzegorczyka, strzelca 7 bramek. Swoje „3 grosze” dorzucił również lider klasyfikacji strzelców Mariusz Durakiewicz. Po jednej bramce zdobyli: kapitan Emil Korecki i nowy nabytek Dębu Sylwester Sykut. Niewątpliwie ozdobą meczu była piękna bramka „główką” Oliwii Płowaś z ekipy 100% w ostatniej minucie meczu:) Jest to sygnał dla pozostałych drużyn, że można coś ustrzelić w meczu z faworytem rozgrywek.
Husaria Heroes – Team Spirit 0-3 (0-3)
Bramki: 6′ Przemysław Martyniak (TS), 13′ Tomasz Krupa (TS), 17′ Bartłomiej Migdal (TS).
Kary: brak
Mecz, który nie dostarczył wielu emocji, a to za sprawą słabej postawy Husarii. Szybko strzelona bramka w 6 minucie przez sora Przemysława Martyniaka ustawiła spotkanie. W 13 minucie strzałem z kilkudziesięciu metrów popisał się Tomasz Krupa podwyższając na 2-0. Jeszcze przed przerwą na listę strzelców wpisał się Bartłomiej Migdal w 17 minucie meczu. Po przerwie obie drużyny grały jakby na przetrwanie aby nie złapać przypadkowej kontuzji, tak więc niewiele ciekawego mogliśmy oglądać w drugiej połowie meczu. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 0-3 i już tylko Spirici mogą zagrozić liderowi w walce o tytuł mistrza.
Guardians – SąGorsi 0-1 (0-1)
Bramki: 7′ Jan Kosiński (SG)
Kary: 2′ Paweł Stasiak (1′), Piotr Kosiński (24′)
W trzecim meczu 6 kolejki było najwięcej emocji. SąGorsi pałali rządzą rewanżu za porażkę 1-2 w rundzie wiosennej z ukraińską drużyną Guardians. Rewanż udał się w 100%, a to w głównej mierze za sprawą sprowadzonego w okienku transferowym Jana Kosińskiego, który zdobył jedyną bramkę w meczu w 7 minucie. Mecz był niezwykle wyrównany, a w składach obydwu drużyn mogliśmy zaobserwować po kilka nowych twarzy. Jak się okazało lepsze wzmocnienia poczynili SąGorsi, choć gdyby swoje okazje wykorzystali Roman Romanov i Hordysky Walentyn, mecz wyglądał by zupełnie inaczej. Warto wspomnieć, że SąGorsi też mieli swoje okazje do podwyższenia wyniku, jednak Daniel Kryvoszlyk wychodził zwycięsko w pojedynkach z Piotrem Kosińskim i Kamilem Saranem. W 33 minucie wspaniałą interwencją popisał się Paweł Stasiak, który wybronił fantastyczny strzał Walentyna Hordyskiego z rzutu wolnego. Niewątpliwie była to interwencja kolejki. Wynik ten sprawia, że bardzo ciekawie zapowiada się walka o trzecie miejsce w lidze.