Dopiero w czwartym sezonie udało się w końcu zdobyć punkty ukraińskiej młodzieży z Cina Prime Squad. Przez 3 lata jedynym dorobkiem w meczach KLEM-LIGI był wygrany 1 set z Chudymi Bykami w 7 edycji.
W meczu dolnych rejonów tabeli młodzież z Kurowa Volley Dziki po zaciętych dwóch setach uległa młodzieży z ZSA w Klementowicach 1-3. W pierwszym secie do wyniku 15-15 nie można było wskazać faworyta spotkania. Później jednak kilka efektowanych ataków Vitaliego Vasylieva i Cina odskoczyła na 5 punktów, które wystarczyły do zwycięstwa 25-17. W drugim secie Volley dziki zaczęły z przytupem za sprawą Jakuba Wręgi i szybkie prowadzenie 8-3. Sytuacja z kilkupunktową przewagą utrzymywała się praktycznie do końca spotkania do wyniku 22-20. Przestój i zmarnowane zagrywki napędziły w samej końcówce Cina Squad, która odwróciła losy seta i wygrała 25-23. W trzecim secie sytuacja się odwróciła i to Cina narzuciła swój styl gry. Ciężar gry wzięła jednak na siebie Magdalena Banaś, która dwoiła się i troiła w obronie, w ataku niemiłosiernie obijała starszych chłopaków, a na zagrywce dokładała kilka punktów w każdym przejściu. W efekcie Volley Dziki wygrały tego seta 25-22. W czwartym secie Cina Prime Squad od początku odskoczyła na kilka punktów za sprawą zagrywki Mykyta Zayiki. Volley Dziki pomimo ambitnej walki nie zdołały jednak wejść na poziom z poprzedniego seta co miało przełożenie na wynik 15-25, a w całym meczu 1-3.
W najciekawiej zapowiadającym się spotkaniu 4 kolejki, obrońcy tytułu Lacosanostra dosyć łatwo wygrali z debiutantem w KLEM-LIDZE, bardzo mocną drużyną KS Volley Piątek 3-0. Mecz od początku do końca spotkania był pod pełną kontrolą zawodników z Rąblowa i Lublina. Co ciekawe najlepszą zawodniczką była absolwentka ZSA w Klementowicach Julia Kruk, która popisała się serią 8 zagrywek z rzędu w pierwszym secie, a w trzecim prawie powtórzyła nie lada wyczyn, wykonując 7 zagrywek z rzędu. Drugi set był najbardziej wyrównany, a na wyróżnienie zasługuje Kamila Cyfra z KS Volley Piątek, która oprócz 4 punktowych zagrywek, zdobywała punkty z ataku mając po drugiej stronie siatki dużo, dużo, duuużo bardziej rosłych i skocznych siatkarzy. Do wygrania seta zabrakło jednak pełnej dyspozycji niektórych kontuzjowanych graczy KS Volley Piątek. Miejmy nadzieję, że do rewanżu wszyscy będą w optymalnej dyspozycji bowiem może być to mecz na miarę najlepszego do tej pory meczu Lacosanostra – Powiat Puławski.
